Mini Poradnik przedślubny

Cześć! Spotykamy się na Waszym ślubie już wnet, dlatego podsyłam Wam kilka moich drobnych, ale dobrych
porad – po to aby ten dzień był dla Was jak najprzyjemniejszym wydarzeniem, a fotografie piękną pamiątką.
Momenty tego dnia są niepowtarzalne, dlatego warto zadbać, aby zostały jak najlepiej pokazane i uchwycone.


Przeczytajcie proszę ten poradniczek OBOJE, to istotne.

Z góry przepraszam też za wypunktowanie i prostą formułę, ale dzięki temu łatwiej się czyta. Poradniczek jest uniwersalny, pewne elementy mogą nie mieć zastosowania u Was, ale większość pewnie tak.
Niektóre kwestie wydają się detalami, ale i one ” robią robotę”. Niektóre nawet powtarzam miejscami po dwa razy.

Ogólne i najważniejsze:

  1. Najważniejsze: Bądźcie pogodni i weseli tego dnia, uśmiechajcie się do siebie i wokół siebie. Zdjęcia wychodzą wtedy sto razy lepsze.
  2. Gdziekolwiek się poruszacie róbcie to powoli, dostojnie i przede wszystkim bądźcie razem, blisko siebie, możecie trzymać się za ręce, jak najczęściej przytulać. Zerkajcie na siebie, rozmawiajcie ze sobą, szeptajcie, nawet w kościele. To wszystko, szczególnie bliskość wygląda na zdjęciach bardzo dobrze.
  3. Miejcie zorganizowany ten dzień, z podziałem obowiązków. Nie spieszcie się, dobry plan to podstawa. Rodzina, a szczególnie świadkowie – to oni są od pomocy, współorganizacji, pilnowania szczegółów. Na siebie weźcie jak najmniej spraw – rozkojarzona Para nie wygląda dobrze na zdjęciach.
  4. W istotniejszych momentach dnia kontrolujcie czy jestem w pobliżu. Często dzieje się kilka akcji na raz i mogę być w różnych miejscach. Wtedy zwolnijcie i zaczekajcie na mnie.
  5. Gdy się u Was pojawię (w domu lub w kościele) proszę o wskazanie mi Waszych rodziców.
  6. Wsiadanie do auta – mężczyzna (Pan Młody lub kierowca) otwiera drzwi i pomaga Pannie Młodej (później Pani) wsiadać i wysiadać.

Organizacyjne:

  1. Przy rozmowach z zespołem/DJ-em ustalcie aby nie było stosowane żadne (choćby najsłabsze) oświetlenie laserowe. W tej sytuacji nie fotografuję, bo takie efekty mogą bardzo łatwo uszkodzić matrycę nowoczesnego aparatu.. „Porządna” ekipa powinna o tym wiedzieć, ale przypomnijcie dla pewności. A także aby nie były wystawiane banery, roll-upy, większe reklamy (takie rzeczy nie wyglądają dobrze na zdjęciach, a cała obsługa dostaje przecież wynagrodzenie).
  2. Jeśli będzie też filmowiec, ustalcie z nim, aby nie był ciągle zbyt blisko Was. Niech filmuje częściej z większego dystansu. Wasz komfort, Wasi goście będą Was widzieć i zdjęcia też będą dużo lepsze. Ustalcie też, aby na sali nie były porozstawiane statywy czy inny zaburzający wygląd sali sprzęt.
  3. Jeśli będziecie mieli okazje, to warto poinformować kapłana udzielającego ślubu o obecności fotografa (posiadam zezwolenie na fotografowanie podczas uroczystości kościelnych).
  4. Jeśli wśród gości są osoby z aspiracjami fotograficznymi chcące porobić „kilka” zdjęć, przekażcie, że macie wynajętego profesjonalnego fotografa, który zrobi dla Was zdjęcia i którymi się z nimi podzielicie.
  5. Jeśli używacie Facebooka to prosiłbym o dodanie mnie do znajomych: Mariusz Wrona, oraz polubienie fanpage: Mariusz Wrona Fotografia. Dziękuję.
  6. Swoich par pytam grzecznościowo, czy jest taka możliwość aby jeździć razem w Waszym aucie, lub takim które trzyma się blisko Was? Chodzi o to aby nie martwić się szybkim wsiadaniem, przeciskaniem, szukaniem miejsc, parkowaniem, a skupić się na zdjęciach i być bliżej Was. Konkretnie, mam tutaj na myśli opcję zostawienia mojego samochodu w miejscu przyjęcia weselnego (jeśli jest niedaleko), lub pod kościołem, a ktoś by mnie zawczasu odebrał z tego miejsca. To jest tylko pytanie o możliwość, natomiast nie chcę tutaj robić kłopotu i mogę jeździć cały czas swoim autem. To sobie wspomnimy przy zdzwonieniu 2-3 dni przed ślubem.
  7. Jeśli ustalimy, że jeżdżę cały czas swoim samochodem, to jedźcie powoli pod kościół i później pod salę, żebym mógł spokojnie za wczasu dojechać i zaparkować, lub po przejeździe pod kościół i potem na miejsce przyjęcia weselnego proszę na mnie poczekać, aż dojadę, zaparkuję i będę już koło Was, lub Waszego samochodu.

Przygotowania: (jeśli obejmuje je zakres usługi – z reguły w domu Panny Młodej)

  1. Dla przygotowań, a szczególnie do błogosławieństwa warto wybrać (jeśli jest taka możliwość) w miarę duże i jasne pomieszczenie ze spokojnym kolorem ścian i uporządkowane. Niech będzie też miejsce do swobodnego poruszania się.
  2. Dobrym pomysłem jest też mobilna makijażystka w domu.
  3. Często dostaję pytanie – na której nodze podwiązkę założyć – tradycja podpowiada, że na lewej.
  4. Jeśli w pobliżu domu/mieszkania/hotelu jest jakiś ogród, zakątek, drzewka itp., to możecie rozważyć spotkanie – „first look” w tym ładnym otoczeniu, czy to z gośćmi, czy bardziej prywatnie tylko we dwoje. Może to być ładniejszą scenerią, niż spotkanie pod drzwiami, czy w korytarzu.
  5. Przekażcie rodzicom, żeby nie unikali fotografa w domu, bo to wszystko to rodzinna pamiątka. Oraz aby się nie spieszyli podczas błogosławieństwa, wszystko na spokojnie, a Wy zerkajcie im w oczy. Wszelkie emocje, łzy, przytulanie, uściski są jak najbardziej mile widziane.

Ceremonia:

  1. Wspomnijcie rodzicom (szczególnie) aby w kościele/USC usiedli w przednich ławkach.
  2. Gdziekolwiek idziecie (szczególnie schodami), nie patrzcie często w ziemię, tylko jak najczęściej zerkajcie przed siebie, czy dookoła. Oczy są ważne. Niech głowa i wzrok będą uniesione – to wygląda reprezentacyjnie. Szczególnie Panie – doklejane rzęsy czasem przeszkadzają i tym bardziej trzeba tego pilnować.
  3. Bardzo ważnym jest abyście się nigdzie nie spieszyli, szczególnie wchodząc i wychodząc z kościoła. Uśmiechajcie się, spoglądajcie na siebie, na gości idąc z gracją powolnym krokiem. Niech Was wszyscy zobaczą i się nacieszą.
  4. Wchodzicie (razem, lub Panna Młoda z osobą prowadzącą) powoli do kościoła gdy już goście w nim będą. Jeśli Panna Młoda wchodzi z osobą prowadzącą, to oczywiście Pan Młody parę chwil wcześniej już sobie przejdzie przed ołtarz.
  5. Chodzicie i siadacie tak, że Panna Młoda jest po prawej stronie narzeczonego. Zwyczajowo.
  6. Jeśli ksiądz wprowadza Was przed ołtarz, to od połowy zwolnijcie i zróbcie dystans, żeby kapłan Was nie zasłaniał.
  7. W kościele usiądźcie blisko siebie (Panna Młoda z prawej strony) i trzymajcie się czasem za ręce. Krzesła można sobie podsunąć bliżej.
  8. Śmiało rozdawajcie sobie nawzajem spojrzenia i uśmiechy. To jest przepiękne.
  9. Ogólnie nie unikajcie obiektywu, ale też nie patrzcie w niego jakoś często, bardziej spontanicznie. Wtedy zdjęcia wyglądają naturalniej.
  10. Taki drobiazg – nie zagryzajcie warg, nie oblizujcie się często itp. Czasami w zdenerwowaniu nie zwraca się uwagi.
  11. Panno Młoda – do przysięgi nie musisz zabierać bukietu, może on zostać na klęczniku lub krześle. Lub zaraz przed nakładaniem obrączek oddaj go świadkowej.
  12. Przysięga małżeńska i nakładanie obrączek – ciała i twarze zwrócone do siebie, patrzcie sobie w oczy. Mówcie powoli i wyraźnie. Przysięgę składacie sobie, nie księdzu (lub Pani w USC). Celebrujcie tę chwilę.
  13. Zakładanie obrączek – tak aby było je widać dla gości – najlepiej wsuwać je trzymając palcami od dołu. Można przećwiczyć.
  14. Wychodzicie z kościoła zasadniczo na końcu. Nie jest to sztywna reguła, ale tak jest najczęściej i najładniej. Spokojnie zaczekajcie aż większość gości wyjdzie. W razie czego, świadka można poprosić aby dał znać gościom, że mogą już iść i powitać Was przy wyjściu.
  15. Przy wyjściu z bramy budynku kościoła wybuchowa radość mile widziana, a jak! Trzymanie się za ręce, wymowne gesty, buziaki, to wszystko ozdabia chwilę, Was i zdjęcia.
  16. Jeśli pod kościołem robimy zdjęcie grupowe, to musi ono być zanim zaczniecie przyjmować życzenia, aby nikt kto je złoży, już nie poszedł do auta.
  17. Składanie życzeń (pod kościołem, lub na sali) – niech pierwsi zrobią to Wasi rodzicie. Powiedzcie im o tym.

Przyjęcie weselne:

  1. Z kościoła jedźcie autem powoli, wtedy pod salą goście zdążą powysiadać i Was przywitają, a sami będziecie mniej czekali. Zaczekajcie najlepiej w aucie, aż dojadę i zaparkuję. Niech dojadą wszyscy lub większość gości.
  2. Przenoszenie przez próg – jeśli robicie – to powoli. Pani Młoda: bukiet trzymać najlepiej nisko, aby nie zasłaniał Waszych twarzy. Pan Młody – przechodzimy powoli.
  3. Po wejściu na salę stańcie głębiej, gdzie najwięcej miejsca (zazwyczaj miejsce do tańczenia) w jej najładniejszym miejscu, bliżej środka. To będzie ładne przywitanie.
  4. Jeśli życzenia są na sali to zostańcie blisko środka i pilnujcie aby się nie cofać do tyłu. Większość zdjęć przy życzeniach robię zza Waszych pleców, a goście często spychają Parę do tyłu na ścianę.
  5. Jeśli „spotka” Was zwyczaj „Gorzka wódka” – gdy są buziaki, to się obejmijcie, niech Wasze ręce dotykają, przytulają. Jest ładniej. To ogólnie efektowny zdjęciowo zwyczaj.
  6. W ogóle śmiało się przytulajcie, obejmujcie, okazujcie sobie uwagę.
  7. Pierwszy taniec – uśmiech, oczy na siebie i do przodu 🙂
  8. Panie Młody – przyjmuje się, że marynarkę „raczej” nosimy w tej pierwszej części wesela, choć temperatura czasem może utrudniać. Ale to taka luźna podpowiedź, nie mus. Jeśli macie np. jakiś układ taneczny, lub zabawę w której marynarka będzie przeszkadzała, to tutaj wiadomo że można luźniej podejść do sprawy.
  9. W ważnych punktach wieczoru (tort, podziękowania, konkursy, itp.) stawajcie w ładnym miejscu sali lub blisko środka, reprezentacyjnie. Nie przy drzwiach czy kablach orkiestry, itp.
  10. Zazwyczaj na sali weselnej wykonuję zdjęcia pamiątkowe, na tle jakiejś ładniejszej ściany lub kąciku lub na zewnątrz, ale zasadniczo nie przy stolikach. W pewnym uzgodnionym momencie (1-3h od przybycia, w przerwie od zabawy). Zdjęcia parami, 4-6-8 osób itp., każdy kto ma ochotę. Świadków lub kogoś bliskiego, poprosimy o pomoc zapraszając i organizując kolejkę, sprawdzając czy przed lokalem nie ma kogoś kto mógł nie usłyszeć. Nie jest to obowiązkowe, ale polecam.
  11. Tort – najlepiej oczekiwać go na środku sali, twarzą do gości. Proszę stać wmiarę blisko tortu, także jeśli będą zimne ognie. Gdy karmicie się tortem – to kilka razy i malutkimi (!) kawałeczkami, jedzcie powoli. Resztę można dokończyć przy stoliku.
  12. Na przyjęciu rozmawiajcie z gośćmi, odwiedzajcie stoliki, zapraszajcie nawet do różnych zwariowanych zdjęć sytuacyjnych. Zdjęcia z aparatu zawsze będą dużo lepsze niż te z telefonów.

Sesja plenerowa:

  1. Zależnie jak się umawiamy co do sesji, tak w dniu przyjęcia jak i w innym, można wnieść do sesji coś od siebie – jakiś swój pomysł, miejsce lub rekwizyty. W innym dniu sesje mogą być różno-tematyczne – spokojne lub szalone, w parku, na łące albo w mieście, lub w budynkach. Plan ustalimy wspólnie.
  2. W innym dniu ubrania i fryzury nie muszą być oficjalne, ani takie same jak w dniu ślubu, można sobie pozwolić zarówno na uproszczenie, jak i na coś ekstra, np. inne buty, buty kolorowe, jakiś element ubioru którego nie było wcześniej, okrycie, jakiś dodatek, detal. Ważne abyście czuli się swobodnie i komfortowo.

To tyle. A tych kilka zdań chciałbym abyście potraktowali jak podpowiedzi, nie jakieś sztywne reguły. Mam nadzieję w głowach coś zostanie, a najważniejsze to być pogodnymi, zgranymi osóbkami, które tego dnia są poprostu dla siebie. I też dlatego, zależy mi, abyście oboje naprawdę to przeczytali. Nawet po dwa razy. Porady te wynikają ze sporego doświadczenia, ale wiem że działają i mocno pomagają, a moje Pary bardzo sobie je chwalą.

Do zobaczenia! 🙂
Mariusz